To święto można z pewnością porównać do dożynek, czyli uroczystego zakończenia żniw. Wrzesień bowiem, to nie tylko czas na lokalne czy regionalne święta plonów z pól, ale także z pasiek. Stało się już tradycją, że pszczelarze z Wojewódzkiego Związku Pszczelarskiego w Lublinie na finał sezonu pasiecznego organizują Lubelskie Święto Miodu. Cztery lata temu zyskało ono przydomek „Wojewódzkie”, a razem z nazwą zmienił się też zasięg wydarzenia, które późnym latem przyciąga do Lublina pszczelarzy z całego regionu. Ale nie tylko. Barwne stoiska ze słodkim miodem i produktami pszczelimi rozlokowane wzdłuż Starego Miasta w Lublinie oraz koncerty i inne atrakcje również i w tym roku zachęciły do udziału także niezwiązanych z pszczelarstwem mieszkańców miasta i okolic. Miodowe święto odbyło się 4 września w stolicy regionu.
Tradycyjnie już wstępem do świętowania była msza święta w intencji „Braci Pszczelarskiej” w Archikatedrze Lubelskiej o godzinie 11.00. Po niej mogliśmy oglądać barwny korowód z orkiestrą i sztandarami organizacji pszczelarskich, który przeszedł z katedry do Trybunału Koronnego. W budynku tym odbyły się uroczyste obrady Lubelskiego Koła Pszczelarzy i wykład okolicznościowy, a przed nim i w najbliższych okolicach – występy artystyczne oraz kiermasz miodu i produktów pszczelich.
Niedzielne uroczystości przygotowane przez Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Lublinie (WZP) odbyły się, zgodnie z tradycją pod szyldem kampanii „Lubelskie – wspólnie dla pszczół” i przy wsparciu ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Zjazd pszczelarzy z różnych zakątków naszego regionu stał się doskonałą okazją do uhonorowania tych, którzy kreują miodowy wizerunek naszego regionu. Warto bowiem wiedzieć, że Lubelskie jest największym producentem miodu w Polsce. W ostatnim roku nasi pszczelarze wytworzyli ok. 2,1 tys. ton słodkiego złota, co stanowi ponad 11% całkowitej krajowej produkcji miodu! Doliczono się też u nas największej liczby rodzin pszczelich, których mamy ponad 260 tysięcy, czyli 13% wszystkich w kraju.
– Serdecznie gratuluję lubelskim pszczelarzom i dziękuję za wytrwałą i sumienną pracę. Niech Wasza pasja przynosi Wam wiele satysfakcji, przekładając się na rozkwit gospodarczy i turystyczny województwa lubelskiego – mówił Wicemarszałek Województwa Lubelskiego Michał Mulawa oraz winszował okrągłej, setnej rocznicy powstania Polskiego Związku Pszczelarskiego (1922-2022).
O tym doniosłym jubileuszu informowano niejednokrotnie podczas czwartej edycji święta, przypominając, że sto lat temu, w 1922 r., powołano pierwszy w niepodległej Polsce Naczelny Związek Towarzystw Pszczelniczych. To właśnie on był protoplastą Polskiego Związku Pszczelarskiego w obecnym kształcie. Organizacja stworzona została na bazie zrzeszeń i towarzystw, działających wcześniej na terenie trzech zaborów, skupiała pszczelarzy, działających w odrodzonej Polsce i upowszechniała pszczelarstwo.
Stałym punktem programu imprezy było uhonorowanie najbardziej zasłużonych pszczelarzy. Pamiątkowe grawertony od patronującego wydarzeniu Marszałka Jarosława Stawiarskiego, trafiły do pięciu osób. Byli to:
- Anna Arbaczewska, członkini WZP, wieloletnia prezes Koła Pszczelarzy w Czemiernikach, laureatka konkursu „Pszczelarz Roku 2020” w kategorii: współpraca rolnik-pszczelarz.
- Marek Kotuła, członek WZP, skarbnik Zarządu Lubelskiego Koła Pszczelarzy.
- Wojciech Bat, członek WZP, aktywny działacz Lubelskiego Koła Pszczelarzy na rzecz upowszechniania pszczelarstwa w regionie.
- Zygmunt Wójcik, członek WZP, wieloletni prezes Koła Pszczelarzy w Rybczewicach, uhonorowany najwyższym odznaczeniem Polskiego Związku Pszczelarzy – statuetką ks. Dzierżona.
- Jan Stępniak, członek WZP, wieloletni prezes Koła Pszczelarzy w Chodlu, inicjator budowy kapliczki św. Ambrożego w miejscowości Granice.
Nie zapomnieliśmy i o pszczołach, dzięki którym na festynowych straganach nie zabrakło miodu w różnorakich smakach i postaciach. Jej motyw pojawiał się niemal wszędzie – również i na stoisku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, na którym promowaliśmy akcję „Lubelskie – wspólnie dla pszczół” i edukowaliśmy najmłodszych (choć nie tylko) o roli pszczoły w życiu człowieka. Zwracał na to uwagę także reprezentant Zarządu Województwa:
– To, co pszczoły robią dla ludzkości jest niebagatelne. Są one ważnym ogniwem w ekosystemie. Bez pracy pszczół nie mielibyśmy tej wspaniałej żywności, którą na co dzień spożywamy – przekonywał Wicemarszałek Michał Mulawa na antenie regionalnej telewizji, która relacjonowała miodowe wydarzenie w ramach audycji „Lato z TVP 3 Lublin”.
Uczestnicząc w IV Wojewódzkim Lubelskim Święcie Miodu, mogliśmy się upewnić, że pszczoła to doskonała pretendentka do miana żywej wizytówki (i symbolu) województwa lubelskiego, a miód – do niezwykle atrakcyjnego, bo słodkiego produktu turystycznego, którym z pewnością będziemy w stanie skusić licznych smakoszy z kraju i zagranicy.