Lubelska odsłona festiwalu „Na kulinarnym szlaku wschodniej Polski” przeszła do historii. Naprawdę warto było przyjechać do Nałęczowa i przez dwa weekendowe dni (22-23 czerwca) smakować lubelskie, ale także podlaskie i podkarpackie specjały. Ogrom atrakcji, jaki Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego przygotował tam z partnerami (Urzędem Miejskim w Nałęczowie, lubelskim oddziałem Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, Stowarzyszeniem Lubelskich Kucharzy oraz Cechem Rzemiosł Spożywczych w Lublinie), powinien chyba zadowolić każdego.
Przypomnijmy, że to wspólne przedsięwzięcie trzech marszałków rozgrywa się każdego roku w trzech odsłonach. My zaprosiliśmy społeczność lubelską oraz producentów z trzech partnerskich regionów właśnie do malowniczego miasteczka zdrojowego – Nałęczowa, gdzie w tym samym czasie (w niedzielę) odbywał się XXXIV Wojewódzki Przegląd Orkiestr Dętych Ochotniczych Straży Pożarnych. Muzyka towarzyszyła festiwalowi także w sobotę. Na koncerty zjechały tu zespoły: „Koraliki” z Gminnego Domu Kultury w Zakrzówku oraz „Folk o 5tej” i „Cygańska brać” z Końskowoli.
Kiermasz produktów regionalnych i tradycyjnych regionów wschodniej Polski odbywał się w ramach specjalnie wydzielonego „miasteczka” zlokalizowanego przy ulicy Leśnej, na placu przed Urzędem Miejskim. To tutaj można było zasmakować w całej gamie tradycyjnych frykasów serwowanych przez samych wystawców – lokalnych producentów, a nie tak zwanych handlarzy. Co ważne, były to wyroby wytwarzane na terenie partnerskich województw. W tym roku szczególny akcent położyliśmy na promocję produktów oznaczonych marką „Lubelskie”.
DZIEŃ PIERWSZY
W ramach pierwszego dnia festiwalu (w sobotę) kiermaszowi produktów regionalnych i tradycyjnych towarzyszyły:
- zmagania dziesięciu najlepszych w regionie Kół Gospodyń Wiejskich w ramach konkursu kulinarnego ,,Bitwa Regionów” organizowanego przez KOWR,
- pokazy gotowania forszmaku lubelskiego, wspólne z dziećmi przygotowywanie kanapek i degustacja ciast tradycyjnych – na naszym regionalnym stoisku promocyjnym,
- rywalizacja lubelskich, podlaskich i podkarpackich wystawców o trofea za najciekawsze stoisko i najlepszy smak wschodnich ziem Polski.
Wyboru zwycięzców dokonała komisja konkursowa, w której „zasiedli”: burmistrz Nałęczowa Wiesław Pardyka oraz reprezentantki trzech urzędów marszałkowskich – Elżbieta Masłowska (z woj. podlaskiego), Dorota Jamrozy (z woj. podkarpackiego) i Ewa Szałachwiej (dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego).
DZIEŃ DRUGI
Z kolei w niedzielę odbywały się tu m.in. degustacje smakołyków z lubelskiej Listy Produktów Tradycyjnych. Był to też dzień rozstrzygnięcia przeprowadzonych dzień wcześniej konkursów dla wystawców (i wręczanie nagród!).
W konkursie na najlepszy smak wschodnich ziem Polski na podium stanęli:
- Leszek Jakimowicz, LEDA – SERY (woj. podkarpackie) – za ser krowi dojrzewający Wólczan
- Henryk Szkuat, PARADISE (woj. lubelskie) – za lody naturalne
- WIEJSKA CHATA (woj. podlaskie) – za polędwiczkę kruchą.
Komisja konkursowa przyznała także trzy wyróżnienia. Trafiły one do:
- Masarni OSIP Wierzawice (woj. podkarpackie) – za pieczeń rzymską
- Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” Wisznice (woj. lubelskie) – za kiełbasę swojską
- Konrada Zemszała (woj. lubelskie) – za ser z kozieradką.
Za trzy najciekawsze stoiska wschodnich ziem Polski w Nałęczowie uznano ekspozycje przygotowane przez:
- KGW „Boróweczki” ze Srebrnego Borku (woj. podlaskie)
- Zakład Produkcyjno-Spożywczy Piotra Kusza (woj. podkarpackie)
- „Spichlerz Lubelski” (woj. lubelskie).
Nagrody rzeczowe, kosze smakołyków (w tym głównie certyfikowanych marką „Lubelskie”) i dyplomy gratulacyjne naszym wspaniałym wystawcom wręczali w niedzielne popołudnie: członek Zarządu Województwa Lubelskiego Sebastian Trojak, przewodniczący lubelskiego oddziału Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego Tomasz Solis, burmistrz Nałęczowa Wiesław Pardyka oraz przedstawiciele zaprzyjaźnionych urzędów marszałkowskich: Mariusz Dawidziuk (woj. podlaskie) i Dorota Jamrozy (woj. podkarpackie).
A NA DESER…
… już po kiermaszowych i konkursowych przygodach, na publiczność czekała nie lada gratka! Koncert polskich hitów rockowych w wykonaniu zespołu Ambitus. To była prawdziwa uczta dla ucha. Chyba każdemu „smakowało”, bo zamiast dwóch przewidzianych dokładek (bisów), było ich aż cztery!
Opuszczaliśmy Nałęczów z satysfakcją i przekonaniem, że organizacja naszego festiwalu w tym właśnie miejscu to strzał w dziesiątkę. Nic więc dziwnego, że w niedzielę na scenie wicemarszałek Sebastian Trojak w imieniu swoim i burmistrza Pardyki zaprosił wszystkich na kolejną jego edycję… właśnie do Nałęczowa. Spotkajmy się zatem za rok w Nałęczowie!