- To event minęło.
Koncert Noworoczny / HOMMAGE A BLUES BROTHERS
01/01/2020 | 18:00
Urok tanich drani, oldskulowy styl nie do podrobienia, niewyczerpana energia i zaraźliwy optymizm, którego tytułowym braciom nie brakuje, choć wciąż pakują się w tarapaty – oto tajemnica sukcesu Blues Brothers. Duet debiutował w amerykańskim programie komediowym Saturday Night Live, ale popularność na całym świecie zyskał dzięki filmowi z 1980 r. – komedii muzycznej z plejadą gwiazd (takich jak Aretha Franklin, Steven Spielberg czy Ray Charles), pełnej samochodowych kraks, widowiskowych scen tanecznych, a przede wszystkim niesamowitej muzyki. Jake Blues wychodzi z więzienia i wraz z bratem Elwoodem postanawia uratować przed zamknięciem bankrutujący sierociniec, w którym się obaj wychowali. Reaktywują swój dawny, nieprzynoszący wcześniej profitów zespół i ruszają w trasę koncertową po USA. Fabuła jest pretekstem do pojawienia się w filmie znakomitych piosenek, które podbiły świat i wywołały modę na soul i rhythm and blues. Kto nie tańczył choć raz do Everybody Needs Somebody to Love, piosenki, z której przesłaniem trudno się nie zgodzić? Kto nie słyszał nigdy uporczywego i odrobinę złowieszczego ostinata gitary i fortepianu, najbardziej charakterystycznego motywu z Blues Brothers? To temat z serialu detektywistycznego Peter Gunn z lat HOMMAGE A BLUES BROTHERS 50. Z kolei Jailhouse Rock to przebój samego Elvisa Presleya. Gimme Some Lovin’, hit z lat 60., bracia Blues śpiewają w barze dla miłośników country, na estradzie za kratami. Po paru taktach wyjaśnia się, skąd taka aranżacja wnętrza – niezadowolona publiczność ma zwyczaj rzucania butelkami w artystów. Bohaterzy ratują się wykonaniem tematu z westernowego serialu Rawhide – ballada o pracy pastucha bydła przypada słuchaczom do gustu. Wiecznie młoda Minnie the Moocher, piosenka z 1931 r., swoją nieustającą popularność zawdzięcza scatowemu refrenowi powtarzanemu przez publiczność. Te i inne przeboje w obowiązkowych czarnych okularach, kapeluszach i białych skarpetkach do garniturów wykonają Zbigniew Zamachowski i Maciej Miecznikowski wraz z Jolantą Szczepaniak i muzykami Filharmonii. Zamachowski, szerokiej publiczności znany jako aktor, był wielokrotnie doceniany i nagradzany za talent wokalny. Piosenkarz Maciej Miecznikowski poczuciem humoru i dystansem do świata i samego siebie dorównuje braciom Blues. Jolanta Szczepaniak jest prawdziwą osobowością polskiego jazzu i soulu.
Cena biletów: 120 zł – 450 zł
Źródło: Centrum Spotkania Kultur w Lublinie